Partnerzy serwisu:
Pasażer

Skomunikowania na Lubelszczyźnie

Dalej Wstecz
Data publikacji:
16-12-2013
Tagi geolokalizacji:
Źródło:
jar, Rynek Kolejowy

Podziel się ze znajomymi:

PASAŻER
Skomunikowania na Lubelszczyźnie
Czy prawo do skomunikowania pociągów jest podstawowym prawem pasażera kolei? Zapewne nie, choć przewoźnikom powinno zależeć na tym, aby zapewnić możliwość przesiadek. Czy twórcy już obowiązującego rozkładu jazdy nie zapomnieli o pasażerach przesiadających się przy układaniu rozkładu jazdy pociągów dla województwa lubelskiego?

Po co są skomunikowania?
Podstawowym założeniem powinno być (bo czy jest to trudno stwierdzić…), że kolejowe przewozy pasażerskie to system naczyń połączonych. Ta idealna konstrukcja powinna umożliwić dojazd z punktu A do punktu B, także w razie braku połączeń bezpośrednich. Konieczne są wtedy przesiadki, najlepiej (z uwagi na rozsądny czas oczekiwania) między skomunikowanymi ze sobą pociągami. W założeniu przesiadka powinna być utrzymana, kiedy jeden skład jest opóźniony i przybywa po rozkładowym czasie odjazdu skomunikowanego pojazdu. Pociągi za skomunikowane można uznać, gdy czas na przesiadkę wynosi czas niezbędny do zmiany składów i jest nie dłuższy niż 60 minut. Natomiast za dogodną przesiadkę można uznać taką, która nie wymaga oczekiwania dłużej niż pół godziny.
 

Zamiast skomunikowań
Generalnie polscy pasażerowie nie lubią się przesiadać. Nie bez znaczenia jest tutaj brak pewności i jasnych dla wszystkich pasażerów reguł dotyczących skomunikowań. Dlatego wielu podróżnych wybiera połączenia bezpośrednie, a przesiadki traktuje jako ostateczność.
Na Lubelszczyźnie utrzymał się, a nawet pogłębił, trend łączenia relacji. Utrzymano po kilka połączeń na całej zelektryfikowanej Lubelszczyźnie, czyli na trasie Terespol – Łuków – Dęblin – Lublin – Chełm/Dorohusk. Przywrócono cieszące się wcześniej dużą frekwencją pociągi bezpośrednie łączące stolice regionów: Lubelskiego i Podkarpackiego. Oba miasta połączą trzy pary nazwanych pociągów: Korona, Resovia i Wisłok.
Zlikwidowano natomiast połączenia Zamościa z Dęblinem i Łukowem. Zapewne powodem tego stanu był problemy z zapewnieniem odpowiedniej liczby jednostek pojemniejszego taboru do obsługi ruchu na liniach spalinowych. Nie zdecydowano się na próbę połączenia relacji np. Szastarka – Lubartów.
Po latach raczej skracania relacji niż ich wydłużania odwróciła się tendencje dotycząca dłuższych relacji również ruchu dalekobieżnym. PKP Intercity założył bezpośrednie połączenie nocne do Wrocławia (jako grupa wagonów dołączana do TLK Karkonosze) czy dzienne do Częstochowy - obecnie konieczne byłe przesiadki np. w Warszawie. W tą samą tendencje wpisuje się zwiększenie liczby połączeń na trasie Lublin – Bydgoszcz oraz pojawienie się bezpośredniego pociągu interREGIO Terespol – Łódź Kaliska.

Między pociągami regionalnymi
Na Lubelszczyźnie przesiadki między pociągami z różnych kierunków mogą odbywać się na stacjach: Lublin, Dęblin, Łuków, Rejowiec oraz na przystankach Świdnik Miasto, Lublin Północny i (sezonowo) w Zamościu.
Do Lublina „zjeżdżają się” pociągi z kilku tras – Chełma/Dorohuska, Dęblina, Kraśnika/Stalowej Woli, Lubartowa/Parczewa, Portu Lotniczego Lublin i Zamościa. Dlatego właśnie w tym miejscu najistotniejsze wydają się być dogodne skomunikowania.
Przykładowo słabo wyglądają skomunikowania pociągów przyjeżdżających z kierunku Parczewa i Lubartowa. Czasem na przesiadki brakuje wręcz 1 – 5 minut do przesiadek w kierunku Dęblina czy Kraśnika. Podróż wybranymi pociągi z Chełma i Zamościa umożliwiają dogodną kontynuacje podróży pociągami REGIO w innych kierunkach, np. do Rzeszowa, Parczewa/ Lubartowa. Wybierając się niektórymi połączeniami z Kraśnika do Chełma także będzie możliwy przejazd bez uciążliwych przesiadek.
Dobrze skonstruowano przesiadki na stacji Rejowiec pociągów Lublin – Zamość – Lublin z łącznikami z/do Chełma (jeden wyjątek potwierdza regułę) oraz składy kursujące na trasie Zamość – Chełm / Rejowiec – Zamość z pociągami do/z Lublina. Gorzej z przesiadkami, gdy chce się podróżować z Chełma do Zamościa i odwrotnie.
Pociągi Kolei Mazowieckich i Lubelskiego Zakładu Przewozów Regionalnych mają punkty styku na stacja węzłowych w Dęblinie i Łukowie. Zatem po przesiadce pasażerowie będą mogli kontynuować podróże tańszymi składami osobowymi. Do potencjalnie najpopularniejszych ciągów komunikacyjnych należą Biała Podlaska – Siedlce/ Warszawa i Radom - Lublin. Na stacji Łuków wybrane połączenia skomunikowano, zarówno rano, w południe, jak i wieczorem. Podobnie sytuacja wygląda na trasie Lublin – Radom, choć tutaj wyraźnie lepiej wyglądają połączenia z miasta położonego w województwie mazowieckim. W tym przypadku zapewniono 6 dogodnych przesiadek o każdej porze dnia.

REGIO – TLK/interREGIO i TLK/interREGIO – REGIO
Istotne są także przesiadki między pociągami dalekobieżnymi i regionalnymi. Najwięcej możliwości w tym zakresie także oferuje stacja Lublin. O ile całkiem nieźle pociągi regionalne (zwłaszcza z „linii chełmskiej”) zapewniają dowóz do pociągów TLK to wręcz fatalnie wyglądają skomunikowania między składami regionalnymi a interREGIO. Dotyczy to trzech z czterech  pociągów dalekobieżnych Przewozów Regionalnych – IR Bolko, IR Bystrzyca i IR Warta.  Po kilka połączeń z przesiadkami zapewniono linii kraśnickiej. Podobnie jak z pociągami regionalnymi, zdecydowanie najsłabiej skomunikowano pociągi regionalne z Parczewa i Lubartowa do pociągów dalekobieżnych – o ile pociągi z tego kierunku całkiem nieźle pełnią funkcję dowozową, to w przeciwnym kierunku sytuacja wygląda to zdecydowanie gorzej. Podobny problem występuje na trasie do Zamościa. Zdarza się także, że pociąg regionalny dojeżdża do stacji Lublin (pociąg ze Stalowej Woli) kilka minut po odjeździe składu dalekobieżnego (porannego TLK do Wrocławia).

Podsumowując
Dobrym rozwiązaniem jest zwiększająca się liczba relacji dłuższych, wykluczających przesiadki w ogóle. Analiza skomunikowań na wybranych kierunkach wskazuje, że może nie jest najgorzej, ale bardzo dobrze też nie jest. Należy postulować, aby konstruktorzy rozkładu jazdy baczniejszą uwagę zwracali na zapewnienie kontynuacji podróży zwłaszcza pasażerom z linii o niewielkiej liczbie połączeń. Na takich trasach szczególnie powinno się szukać pasażerów, bo sam ruch regionalny może nie zapełnić składów. Z drugiej strony nie należy zapominać o pewnych uwarunkowaniach, a takimi są chociażby ograniczona przepustowość linii kolejowych i stacji (zwłaszcza dotyczy to Lublina), ograniczona liczba taboru czy mała liczba połączeń na niektórych trasach, co nie ułatwia łączenia funkcji dowozów do pracy i szkół oraz skomunikowań z pociągami dalekobieżnymi.

Tagi geolokalizacji:

Podziel się z innymi:

Pozostałe z wątku:

Polregio poszukuje prezesa

Biznes

Polregio poszukuje prezesa

Michał Szymajda 14 maja 2020

Zobacz również:

Pozostałe z wątku:

Polregio poszukuje prezesa

Biznes

Polregio poszukuje prezesa

Michał Szymajda 14 maja 2020

Zobacz również:

Kongresy
Konferencje
SZKOLENIE ON-LINE
Śledź nasze wiadomości:
Zapisz się do newslettera:
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
  • przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
  • przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.
Współpraca:
Transport Publiczny
Rynek Lotniczy
Rynek Infrastruktury
TOR Konferencje
ZDG TOR
ZDG TOR
© ZDG TOR Sp. z o.o. | Powered by BM5